Kiedy Janusz zatrudniał się w dużej firmie jako informatyk, był pewny siebie i przekonany, że na temat nowych technologii wie prawie wszystko.
Od zawsze interesował się komputerami, w szczególności sieciami, radził sobie z usuwaniem usterek i wymyślaniem konstruktywnych rozwiązań. W pracy zajmował się głównie tymi samymi problemami, przez co zaniedbał swój rozwój, przestał uczyć się nowych rzeczy. A przecież wiedział, że informatyka rozwija się w zastraszającym tempie, to co było nową technologią wczoraj, jutro może być przestarzałe. Należało być elastycznym, czytać prasę branżową, blogi internetowe i strony o nowinkach w świecie IT. To się łatwo mówi, jednak rzadko kiedy ktoś wykracza poza swoje obowiązki, szkoli się i dokształca po godzinach. Dopiero zmuszony przez sytuację musiał zweryfikować stan swojej wiedzy i zająć się jego uzupełnianiem, jeśli nie chciał wypaść z obiegu. A nic tak nie poprawia jakości, jak zdrowa konkurencja. Firma się rozrastała i zatrudniła młodego informatyka, który miał wspomóc Janusza w jego obowiązkach. Janusz początkowo był przekonany, że będzie wszystko młodemu tłumaczył, że ten będzie się od niego chciał czegoś nauczyć. Poczuł się mistrzem, któremu przydzielono czeladnika. Jakież było jego zaskoczenie, kiedy młody informatyk o nic go nie pytał, dodatkowo odnosił się do niego arogancko i z lekceważeniem, pewny swojej wiedzy i samodzielny. Janusz początkowo myślał, że to taka poza, idealnie wpisująca się w roszczeniowość młodzieży, ale to było coś więcej. Młody miał ogromną wiedzę i w przeciwieństwie do swojego starszego kolegi, był na bieżąco.
Normy
Wkrótce się wyjaśniło, dlaczego zatrudniono nowego informatyka. Szefostwo uznało, że Janusz już pewnych rzeczy nie jest w stanie zrozumieć. Trzeba było dostosować sieć do standardu isa 62443 i obawiano się, że dla starszego pracownika to jest zbyt duże wyzwanie. Tradycyjne role się odwróciły, dawniej kierownikiem projektu zostawał człowiek o najdłuższym stażu, a tutaj naturalnym liderem stał się młody informatyk Krzysiu. ISA 6244 w przemyśle to był standard, który dla niego był podstawą, system zapewnienia bezpieczeństwa w sieci, tym się pasjonował, czytał sporo w prasie branżowej, sam nawet opublikował jeden artykuł na ten temat. Janusz zrozumiał, że zaniedbał o własną edukację i jak dalej uparcie będzie obstawiał przy swoim, wypadnie całkiem z obiegu. Firma zacznie zatrudniać kolejnych młodych, a jego albo zwolnią, albo zaproponują stanowisko nocnego stróża w najlepszym wypadku. Zapisał się na kurs doszkalający z nowych technologii i odtąd zdecydował, że nie odpuści nauki. Trudną i szybko zmieniającą się dziedzinę sobie wybrał, ale był zdeterminowany i gotowy do nauki. Nie poprzestał na kursie, gdzie zajęcia odbywały się raz w tygodniu, ale zaczął uważnie studiować prasę branżową oraz strony internetowe, które polecił mu Krzysiu. Panowie przestali ze sobą konkurować, a zaczęli się wspierać, co firmie wyszło tylko na dobre. Pozytywna atmosfera w pracy jest bardzo ważna, pracownicy powinni być solidarni i skupiać się na wspólnym celu, unikać konfliktów, które dekonstruują organizację od wewnątrz.
Więcej o normach isa przeczytasz na: https://tekniska.pl/